Autor Wiadomość
wieczór
PostWysłany: Nie 23:07, 04 Cze 2006

W sumie zastanawiałem się, gdzie go wrzucić, bo niby wyrósł z grunge'owych Screaming Trees, ale w jego solowej muzyce mało jest grunge'u. Dużo zaś wniej bluesa. Poza tym też trochę stonera (w nagraniu ostatniej płyty pomagali mu Josh Homme i Nick Olivieri oraz Chris Goss). Koleś ma magiczny głos, taki tajemniczy i niepokojący. Udzielał się na trzech płytach QOTSA, a ostatnio nagrał album z Isobel Campbell (ex-Belle&Sebastian). "Ballad of the Broken Seas" to pękna płyta, naprawdę. Jak dla mnie Mark jet jednym z najlepszych wokalistów rockowych. Polecam jego twórczośc (także tę ze Screaming Trees) każdemu.

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03