Autor |
Wiadomość |
|
|
 |
|
|
 |
|
|
 |
|
Wysłany: Czw 18:56, 13 Lip 2006
|
Czy ja wiem struny wiolinowe też nie są puszyste i paluchy bolą nie mniej niż na metalowych, lepiej zacząć przyzwyczajac się od początku, a jak dla mnie to lepiej juz kupic gitarkę na której będzie można pograc dłuższy czas, a nie kupic klasyka i za dwa miechy stwierdzic że jednak wole akustyka bo kumpel ma i o wiele lepiej sie gra na nim, ale wybór pozostawiam już tylko nabywającemu ... |
|
 |
|
Wysłany: Nie 23:21, 09 Lip 2006
|
brzmienie brzmieniem, ale na początek nie ono jest najważniejsze ino komfort gry, dlatego polecam na początek klasyka, bo paluchy tak nie bolą. |
|
 |
|
Wysłany: Nie 23:18, 09 Lip 2006
|
Oooo to jestem zaskoczony, miedzy klasykiem a akustykiem przynajmniej w brzmienie pomijając już mase innych szczegółów to różnica jest kolosalna !! |
|
 |
|
Wysłany: Nie 23:16, 09 Lip 2006
|
w sumie z tych trzech, to dla początkującego wiosłowego ważna jest tylko jedna, czyli struny, a reszty można nawet nie zauważyć. ja nie zauważyłem jakiejś kolosalnej różnicy między akustykiem a klasykiem. większa była między normalną gitarą a basem  |
|
 |
|
Wysłany: Nie 23:10, 09 Lip 2006
|
np.
1) inne struny i inna główka
2) inny kształt pudła dający inne brzmienie
3) inny gryf
itp. itd |
|
 |
|
Wysłany: Nie 22:48, 09 Lip 2006
|
no nie wiem. jedyna duża różnica, jaką zauważyłem między klasykiem a akustykiem, to to, że bardziej bolą palce po metalowych strunach  |
|
 |
|
Wysłany: Nie 22:29, 09 Lip 2006
|
To się mylisz i to bardzo bo różnice są wielkie ... |
|
 |
|
Wysłany: Nie 21:00, 09 Lip 2006
|
Drag napisał: |
A czy ktoś poleca klasyka, to jest chyba najgorsza opcja !! |
no nie wiem, czy najgorsza, ja mam klasyka i sprawuje się bez zarzutu. klasyk to nic innego niż akustyk z nylonowymi strunami. to jedyna różnica, wiem, bo na akustyku też zdarzało mi się pograć |
|
 |
|
Wysłany: Nie 20:31, 09 Lip 2006
|
Nowa wiadomo co jest, a używka wiadomo tańsza ale jak kupujesz z pewnego źródła albo masz okazje ograć wcześniej to polecam używke biorąc pod uwagę że za miesiąc może Ci się znudzić i pieniądze bedą wyżucone w błoto, a używkę można dostać za dobre pieniądze w bardzo dobrym stanie. |
|
 |
|
Wysłany: Nie 20:20, 09 Lip 2006
|
Pytanie też: nowa czy używana?
Nowa droższa, ale z używaną ponoć trochę się ryzykuje, bo może mieć już zmienione brzmienie po kilku latach intensywnego używania. |
|
 |
|
Wysłany: Nie 19:56, 09 Lip 2006
|
A czy ktoś poleca klasyka, to jest chyba najgorsza opcja !! |
|
 |
|
Wysłany: Nie 7:06, 09 Lip 2006
|
Ja napewno niepolecam klasycznej gitary, bo to wyrzucenie kasy w błoto ... ale co do akustycznej to jużinna sprawa, ja bym radził na sam początek zacząć od akustyka, troche wiecej da jak potem sie przesiądziesz na elektryka ... |
|
 |