FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
PearlMan
Wysłany: Pią 22:28, 03 Lis 2006
jak dla mnie na pierwszej płytce "Core"wyraźnie słychać wpływ muzy z Seattle, takie jest moje zdanie. Myślę, że na tej płycie poszukiwali dopiero swojej własniej muzycznej drogi, co zresztą słychać na późniejszych płytach. Szerze też powiem, że wszystkie płyty są dla mnie dobre, moze troszkę gorsza od pozostałych jest "Shangri-La Dee Da"
wieczór
Wysłany: Wto 21:45, 26 Wrz 2006
naive napisał:
stp zagralo z nirvana "half the man i sed to be"
z przykrością muszę cię poinformować, że STP nigdy nie nagrało piosenki o takim tytule. zapewne chodzi ci o "Creep".
naive
Wysłany: Pon 22:30, 25 Wrz 2006
mnie najbardziej dziwi mnie to ze wokalista stone taple pilots spiewa w velvet revolver a kiedys stp zagralo z nirvana "half the man i sed to be" a kolesie z velvet revolver ktorzy byli kiedys w g'n'r nie znosili nirvany!!
przeciez kiedys doszlo do bojki miedzy chrisem a wlasnie nimi!! axl dobieral sie do kurta
niezla ironia ehehehe...
Enya
Wysłany: Pią 22:40, 28 Lip 2006
Nie wiem,po co się kłócić.Ten lepszy,ten gorszy,etc...To kwestia indywidualnego odbioru.Czym się podniecać?
Dobra..Stone Temple Pilots.Bardzo lubię,Scott Weiland ma świetny głos.Brzmienie zespołu bardzo mi odpowiada.
Pierwszy utwór,jaki słyszałam,to "Plush" a potem "Creep".Byłam pod dużym wrażeniem,więc dorwałam płytę "Core" i tak się zaczęło.
"Core" to zdecydowanie jeden z najlepszych albumów STP.Moim zdaniem.
Alicja
Wysłany: Pon 19:53, 05 Cze 2006
O! Zgodzę się z Tobą Drag (no widzę, że przynajmniej jedna normalna person na tym forum jest!)
, ale chciałam być złośliwa, bo mnie ten mały, zbuntowany chłopczyk wkurwia. W tym przypadku można to sobie odpuścić. Co innego gdybyśmy porównywali np. Pearl Jam z Tajwan Motel
.
Drag
Wysłany: Pon 19:39, 05 Cze 2006
Nie można mówić kto jest lepszy ponieważ każdy gra inaczej i każdy ma sowje plusy i minusy ...
Gość
Wysłany: Pon 19:16, 05 Cze 2006
Tak, chcę powiedzieć, że moim zdaniem Scott jest zdecydowanie bardziej charyzmatyczny i pisze lepsze teksty od Edka. Pozdkreślam: ZDECYDOWANIE.
wieczór
Wysłany: Nie 23:23, 04 Cze 2006
Alicja napisał:
P.S I pragnę dodać, że są lepsi od Pearl Jam'u o wiele, a od Nirvany to chyba oczywiste. A raczej byli, nie są...Bardziej wyraziści i lepsze teksty + charyzma Scott'a!
ja wiem, o gustach się nie dyskutuje, ale chcesz mi powiedzieć, że Scott jest bardziej charyzmatyczny i pisze lepsze teksty niż Edek?? W to nie uwierzę. Eddie ma genialny kontakt z publicznością na koncertach, czego Scottowi jednak brakuje.
A wracając do "grunge'owości" STP, to też "czwórka" jest podobna do brzmienia Seattle (np.: takie "Down" to prawie AiC, a "Sex & Violence" bardzo przypomina późny PJ).
Alicja
Wysłany: Nie 22:22, 04 Cze 2006
Stone Temple Pilots nie jest absolutnie żadnym kurwa GRANDŻEM. I ten, kto tak uważa się bardzo myli. Każda ich płyta prezentuje inny gatunek (czasem mieszankę) muzyczny. Jak możecie ich wrzucać do jednego wora z Nirvaną czy Pearl Jam'em? A co to w ogóle... co to jest ten 'grunge'? Chce mi się rzygać od takiego szufladkowania muzyki.
I co, może solowa płyta Weiland'a z 98roku to też grandż, hę?
Dopiero co się zalogowałam na tym forum i już widzę wypowiedzi, które mnei irytują - no znakomicie
. Może i "Core" jest podobne do brzmeinia Seattle, okej "Purple" również. Ale następne ich wydawnictwa na pewno nie.
Zaraz zostanę zbluzgana, albo powiecie, że nic nie wiem o STP, ale muszę Wam powiedzieć, że słucham ich kilku lat i trochę się orientuję w temacie. Poza tym to jedna z moich trzech ukochanych kapel.
P.S I pragnę dodać, że są lepsi od Pearl Jam'u o wiele, a od Nirvany to chyba oczywiste. A raczej byli, nie są...Bardziej wyraziści i lepsze teksty + charyzma Scott'a!
Drag
Wysłany: Pią 14:53, 02 Cze 2006
Każdy krążek czymś zaskakuje i niesie coś interesującego
Alone Rider
Wysłany: Czw 23:37, 01 Cze 2006
to racja ze co plyta to inny klimat lecz jesli chodzi o no.4 to ten album najmniej mi sie podoba jak narazie...
wieczór
Wysłany: Czw 22:10, 01 Cze 2006
Zobaczyłem "Creep" na mtv2 i pierwsze co mi przyszło do głowy: nowy pearl jam?? bo tak scott śpiewał, że skojarzyłem to z Edkiem. Od tamtej pory słucham ich bardzo, ale ostatnia płyta taka średnia. Najbardziej lubię "czwórkę" i debiut, choć Purple i "songs..." też trzymają wysoki poziom. Podoba mi się w nich, że każda płyta jest utrzymana w innym stylu.
Drag
Wysłany: Nie 10:35, 28 Maj 2006
Też dobry kawałek, ogólnie mają całą dyskografie na dobrym poziomie i ich utwory są chwytliwe, mi się spodobali od samego początku ...
Alone Rider
Wysłany: Nie 10:31, 28 Maj 2006
u mnie zaczęło sie od Sex Type Thing
Drag
Wysłany: Nie 10:30, 28 Maj 2006
Bez wątpienia grunge !!
Poznałem ich gdy usłyszałem kawałek Creep i byłem pod warżeniem, spodobał mi się od samego początku ...
Co do Płyt to Core jest jedną z lepszych ...
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Forum ..:: Grunge Is Not Dead ::.. Strona Główna
~
Zespoły Grunge
Skocz do:
Wybierz forum
Muzyka
----------------
Zespoły Grunge
Zespoły
Nowości wydawnicze
News
Album
Gitara
----------------
Gitara Elektryczna
Warsztacik Gitarowy
Wzmacniacze i efekty gitarowe
Wasza twórczość
Inne
----------------
Koncerty
Forum
Forumowicze
Hydepark
Wasza twórczość - Grafika
Kosz
ShoutBox
----------------
ShoutBox
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
and
Ad Infinitum
v1.03
Regulamin