Dead Man

|
|
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Częstochowa
|
|
Flea był zrozpaczony negatywną recenzją najnowszej płyty Red Hot Chili Peppers, "Stadium Arcadium", ponieważ dowiedział się z niej, że jego idol Nick Cave nie lubi muzyki jego zespołu.
Basista przeczytał niedawno recenzję nowego krążka RHCP, który ukazał się w brytyjskim dzienniku "The Guardian" i znalazł w niej następującą anegdotę: "Dwa lata temu, Nick Cave poproszony o skomentowanie współczesnej sceny muzycznej, skoncentrował swoją złośliwość na jednym zespole. »Za każdym razem, kiedy stoję koło głośnika zastanawiając się, kto napisał takie g…o, odpowiedź może być tylko jedna – Red Hot Chili Peppers!«" - stwierdził zirytowany artysta.
Wstrząśnięty Flea ustosunkował się do recenzji na oficjalnej stronie internetowej zespołu: "Przeczytałem w angielskiej gazecie recenzję, której autor wyraźnie nie jest nami zachwycony i nie szczędził obelg ani obraźliwych określeń, aby pokazać, jak bardzo beznadziejna jest nasza muzyka. Wspomniał również słowa Nicka Cave'a, który stwierdził podobno, że jesteśmy do kitu. Przez chwilę poczułem się bardzo zraniony, ponieważ uwielbiam Nicka Cave'a i mam wszystkie jego płyty. Na szczęście moja miłość do jego muzyki jest większa, niż urażona duma, więc skoro Nick uważa, że jesteśmy beznadziejni, to trudno".
Post został pochwalony 0 razy
|
|